Olej rzepakowy z Wielkopolski jest produkowany z nasion rzepaku oznaczony znakiem JAKOŚĆ TRADYCJA gwarantującym tradycyjną technologię produkcji. Dedykowany jest konsumentom poszukującym oleju o neutralnym smaku i zapachu. Ze względu na swoje właściwości może mieć szerokie zastosowanie w kuchni, od potraw zimnych do wymagających lekkiego podgrzania.
Wybierając ten olej wybieramy produkt ekonomiczny, a jednocześnie będący źródłem wielu cennych substancji, o doskonałym stosunku kwasów omega 3 do 6 1:2, dlatego warto zaprosić go do kuchni.
Z czego zrobiony jest olej rzepakowy?
Olej rzepakowy wielkopolski
Rzepak jest rośliną, która jako jedna z pierwszych barwi nam pola wiosną. W Polsce uprawiana jest wszędzie, a z jej żółtych kwiatów otrzymujemy czarnobrązowe nasiona, z których tłoczony jest olej. Rzepak był początkowo uprawiany w Indiach prawie 4000 lat temu. Pierwsze doniesienia o sianiu rzepaku na dużą skalę w Europie odnotowano w XIII wieku. Rzepak prawdopodobnie wyewoluował z tego samego wspólnego przodka, co gorczyca. Pierwsze odmiany rzepaku miały wysoki poziom kwasu erukowego w oleju, dlatego zostały uznane za zagrożenie dla zdrowia, ponieważ jak twierdzono wysokie poziomy kwasu erukowego twierdzono, że są odpowiedzialne za tworzenie złogów tłuszczu w sercu, mięśniach szkieletowych i nadnerczach, a także za upośledzenie wzrostu. Dlatego w 1986 r. opracowano nową niskoerukową odminę, którą nazwano Brassica napus L. Obecnie olej rzepakowy produkowany jest z odmian niskoerukowych zawierających mniej niż 2% kwasu erukowego w oleju potocznie nazywanych rzepakiem podwójnego zera, a także odmian potrójnego zera. Olej zawiera wysoką ilość kwasów nienasyconych powyżej 84 g/ 100 ml, które są konieczne w prawidłowej diecie. Olej z nasion rzepaku ma także uniwersalne zastosowanie, można go dodawać do potraw zimnych, a także używać do krótkiego smażenia.
Olej z nasion rzepaku tłoczony na zimno
Nasiono rzepaku jest bardzo bogate w tłuszcz. Aby potwierdzić tradycyjną metodę produkcji na dnie butelki, można zauważyć osad, który jest rzeczą zupełnie normalną, ponieważ w procesie tłoczenia na zimno chodzi właśnie o to, by stracić jak najmniej wszystkich substancji bioaktywnych zawartych w nasionach. Poddane naciskowi prasy, nasiona pękają, uwalniając olej, a do oleju dostają się niewielkie drobinki nasion.
Sedymentacja
Olej rzepakowy tłoczony na zimno bywa mętny i ma wyraźnie ciemniejszą barwę niż otrzymywany z tego samego surowca olej rafinowany, który poddaje się nie tylko procesom filtracji, ale także działaniu określonych substancji chemicznych. Niewielkie ilości nasion, które dostają się do oleju tłoczonego na zimno są wartością dodaną i nie powinny niepokoić. Wręcz przeciwnie. To one są świadectwem tego, że olej naprawdę był tłoczony mechanicznie i jest w 100 proc. naturalny. W procesie sedymentacji będącej naturalnym procesem klarowania oleju drobinki nasion opadają na dno butelki. W wyniku naturalnych procesów tworzą się śluzy łączące drobinki nasion i po wstrząśnięciu butelką są one widoczne jako nieregularne formy unoszące się w oleju.