Hej! Mam na imię Natalia! Chcę wam opowiedzieć o mojej małej firmie.

Wszystko zaczęło się od momentu kiedy zaczęłam się interesować kosmetykami a szczególnie ich składem. Wtedy zdałam sobie sprawę, jak złe, sztuczne i toksyczne są składniki poszczególnych kosmetyków. Po miesiącach czytania w internecie na ten temat i dokształcania się poprzez kursy, nadszedł czas na robienie własnych kosmetyków. Kolejne miesiące prób i błędów i dzisiaj mogę śmiało powiedzieć, że używam tylko naturalnych kosmetyków do pielęgnacji i większość jest zrobiona przeze mnie :) Przy okazji przygody z kosmetykami zainteresował mnie też wosk sojowy, którego używałam np do nawilżającej pomadki do ust. 

Wtedy właśnie zrobiłam swoją pierwszą świece sojową.

Długo zajęło mi dojście do perfekcji, tworzyły się tunele, knot kopcił, płomień był za mały lub za duży, świeca się zapadała, zapachu było za dużo, za mało, wosk był nie taki jak powinien, raz nawet kupiłam taki wosk, który się cały zapalał, więc nie tylko knot się palił ale też cała świeca :D 

Gdy już świeca paliła się perfekcyjnie przyszedł czas na zapachy, miałam mnóstwo naturalnych olejków eterycznych i kolejne miesiące prób. Moje pierwsze zapachy to Christmas Time, Lavender Dream i Coffee Heaven. Najbardziej jestem przywiązania do świątecznej kompozycji. Święta to czas radości, czas spędzania czasu z rodziną, czas miłości. Za każdym razem kiedy po pokoju rozsiewa się ten zapach, czuję właśnie ten czas.

Nowy rok 2020 to czas kiedy nareszcie mogę pokazać wam co robiłam ostatnie długie miesiące. Każda świeca jest robiona osobiście przeze mnie, więc jest robiona ręcznie, każda jest unikatowa na swój sposób. 

Każda świeca jest zrobiona z miłością :) 

Ps. Może się zastanawiacie co z kosmetykami? Obowiązkowe badania na jeden kosmetyk to koszt paru tysięcy złotych. Nie posiadam takiego budżetu. Dlatego na razie nie trafią do sprzedaży, ale kto wie... Może Natura Love to nie będą tylko naturalne świece ale też naturalne kosmetyki :)